Witaj,

Spora część kredytów dla spółek – w szczególności tych wielomilionowych wymaga mocnego zabezpieczenia transakcji. W wielu przypadkach zabezpieczeniem pod kredyt dla spółki jest nieruchomość. Warto jednak wiedzieć jakie preferencje w tej materii mają banki i instytucje finansowe aby móc skutecznie wnioskować o kredyt.

 Nie każdą nieruchomość banki lubią

Na wstępie muszę Ci zaznaczyć, że czasy w których banki/instytucje finansowe udzielały kredytów każdemu, kto dał swój lokal/działkę/budynki pod zabezpieczenie definitywnie się skończyły. Rynek bankowy jak każdy inny ewoluuje i zmienia swoje zasady dotyczące zabezpieczeń kredytów. Wynika to wbrew pozorom z rozwoju gospodarczego kraju – rynek kredytów zabezpieczonych trochę się nasycił, coraz większa ilość klientów dysponuje nieruchomościami różnej klasy, które może dać jako zabezpieczenie kredytu.

Przechodząc jednak do sedna podzieliłbym zabezpieczenia pod kredyt na kilka kategorii z racji na ich poszczególne cechy:

• Własność – preferowane są nieruchomości, których spółka jest właścicielem. Raz, że sprawa łańcuszka odpowiedzialności jest prosta i logiczna, dwa, że posiadanie takich aktywów trwałych pokazane jest w księgach rachunkowych a to podnosi pozytywnie współczynniki analityczne banków. Alternatywą może być też sytuacja, w której ktoś „użycza” spółce pod kredyt swoją nieruchomość. Oczywiście jest to gorzej premiowane w banku, ponieważ zdaniem instytucji finansowych spółka będzie miała mniejszą motywację do terminowego regulowania rat kredytu „za nie swoją nieruchomość”. Pół biedy, jeśli takie użyczenie robią udziałowcy czy zarząd – wtedy jest to tożsame z własnością nieruchomości przez spółkę. Gorzej, gdy użyczenie pochodzi od osób trzecich lub innych spółek – wtedy bank podejdzie do tematu z dystansem.
• Typ nieruchomości – tutaj układ jest prosty. Instytucje finansowe zawsze będą preferować nieruchomości łatwo zbywalne: lokale biurowe, hale produkcyjne czy choćby domy/mieszkania udziałowców jeśli takowi użyczą ich spółce. Mniej preferowane są nieruchomości gruntowe/ziemia – czy to z powodu samego położenia czy choćby ograniczeń ustawowych w ewentualnym zbyciu nieruchomości. Statystycznie także szybciej znajdzie się kupiec na lokal biurowy w mieście niż klient z pomysłem na zagospodarowanie gruntu niezabudowanego na prowincji.
• Położenie – zasada jest prosta: im bliżej centrów większych ośrodków miejskich i aglomeracji tym lepiej. Różnie do tego podchodzą poszczególne banki: niektóre tolerują tylko nieruchomości w obrębie administracyjnym miast, inne akceptują do 20/30 km od centrum miasta. Jeszcze inne instytucje patrzą na liczebność danego miasta – utarł się wręcz pewien sztamp, że żeby nie mieć większych problemów z akceptacją nieruchomości jako zabezpieczenia pod kredyt miejscowość w jakieś się znajduje/sąsiaduje powinna mieć powyżej 30.000 mieszkańców.

Banki mocno analizują typ, własność oraz położenie nieruchomości

Oczywiście w przypadku kredytów dla spółek zasada jest ogólna: każdy przypadek jest indywidualny. Nie mniej jednak mam nadzieję, że dałem Tobie pewne ramowe wytyczne, które pozwolą Ci lepiej przygotować się do wnioskowania o kredyt.

Pozdrawiam,

Daniel Kamiński