KNF nałożyła karę dla członka zarządu – Kaminski-Finance

Dziś ciekawy temat z polskiego świata finansowego. KNF nałożyła karę dla członka zarządu jednej ze spółek finansowych. Jest to o tyle nowość w naszej rzeczywistości, że do tej pory w znaczącej większości wszelkie tego typu kary były nakładane na instytucje a nie osoby fizyczne. Nie przypominam sobie innego przypadku nałożenia tej kary na osobę fizyczną przez KNF.

Cała sprawa dotyczy p. Jarosława Ostrowskiego, wiceprezesa zarządu Polskiego Domu Maklerskiego S.A., który to brał czynny udział (zdaniem KNF) w słynnej aferze GetBack S.A. (handel „trefnymi” obligacjami tej spółki). Zdaniem KNF’u p. Ostrowski godził się jako przedstawiciel zarządu Polskiego Domu Maklerskiego, że spółka oferowała obligacje GetBack bez należytej staranności i bez prawidłowego przedstawiania ryzyka klientom, przez co naraziła ich na straty finansowe. Drugi wątek to fakt, że ww. dom maklerski miał cofnięte zezwolenie do obrotu papierami wartościowymi w 2018 (całość komunikatu KNF TUTAJ).

KNF nałożyła karę dla członka zarządu

KNF zaczyna „dobierać się” do prezesów spółek

Podobna sytuacja spotkała p. Szczepana Dunina – prezesa Polskiego Domu Maklerskiego oraz innych: p. Roberta Drążykowskiego i Michała Kowalczewskiego z  Mercurius Domu Maklerskiego sp. z o.o.. Zakres win jest podobny jak w sprawie p. Jarosława Ostrowskiego.

Jest to o tyle ciekawa sytuacja, że KNF daje jasny sygnał: czas „zasłaniania” się różnymi spółkami się skończył (cyt. „to nie ja, to spółka tak działała”) – dziś za nierzetelną pracę, przestępstwa i wykroczenia odpowiadać mogą także członkowie zarządu winnych spółek. Zatem dochodzi na rynku ogólnym do tego co od jakiegoś czasu dzieje się w bankowości spółkowej: odpowiedzialność za działania spółki spoczywają na barkach jej zarządu. Czasy, w których banki podczas wnioskowania o kredyt dla spółki analizowały tylko ją bezpowrotnie się skończyły. Dziś w przypadku takich kredytów analizowani są członkowie zarządu oraz udziałowcy spółki (pisałem o tym TUTAJ).

Myślę, że tego typu podejście do spółek stanie się coraz popularniejsze w przypadku innych firm/branż: leasingowych, faktoringowych, developerów czy firm telekomunikacyjnych. Niebawem podpisanie kontraktu z inną spółką rozszerzy się także na analizę członków jej zarządu, a dalej pewnie też udziałowców.

Ciekawe zmiany nas czekają w obrocie gospodarczym w Polsce, szczególnie w dobie Covid. ?

Szukasz kredytu dla swojej spółki? Zgłoś się TUTAJ

 

 

Pozdrawiam,

Daniel Kamiński

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.